Październik, polska złota jesień w pełni, pogoda super - jedziemy. Wycieczka, jak to mawiają, łatwa, miła i przyjemna. Godzinka jazdy samochodem i startujemy z pustej jeszcze Przełęczy Przegibek w kierunku Magurki. Po kilkudziesięciu minutach spaceru, szlakiem niebieskim, osiągamy Magurkę Wilkowicką, mijamy schronisko i dalej idziemy na Czupel. Po osiągnięciu najwyższej góry Beskidu Małego kierujemy się dalej na wschód i idąc od rozwidlenia szlaków, kawałek bez szlaku wchodzimy na Rogacz. W drodze powrotnej odpoczywamy chwilę przy zaludnionym już schronisku. Zejście rozpoczynam szlakiem żółtym, z którego zbaczamy nieoznakowaną ścieżką na Sokołówkę - do końca projektu pozostaje na jeszcze tylko 6 szczytów.
O górach, wędrówce, bieganiu i wszystkim tym co mnie pasjonuje i co spotykam na swojej drodze. Generalnie gnam wszędzie tam gdzie mogę, gdzie się da i póki sił mi wystarczy. Jak trzeba zwalniam ale niechętnie.
wtorek, 17 grudnia 2019
50/50 (41-44)/50 w Beskidzie Małym - wspomnienie mijającej jesieni (część 2)
Październik, polska złota jesień w pełni, pogoda super - jedziemy. Wycieczka, jak to mawiają, łatwa, miła i przyjemna. Godzinka jazdy samochodem i startujemy z pustej jeszcze Przełęczy Przegibek w kierunku Magurki. Po kilkudziesięciu minutach spaceru, szlakiem niebieskim, osiągamy Magurkę Wilkowicką, mijamy schronisko i dalej idziemy na Czupel. Po osiągnięciu najwyższej góry Beskidu Małego kierujemy się dalej na wschód i idąc od rozwidlenia szlaków, kawałek bez szlaku wchodzimy na Rogacz. W drodze powrotnej odpoczywamy chwilę przy zaludnionym już schronisku. Zejście rozpoczynam szlakiem żółtym, z którego zbaczamy nieoznakowaną ścieżką na Sokołówkę - do końca projektu pozostaje na jeszcze tylko 6 szczytów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Jak zaglądacie na bloga to możecie dojść do wniosku, że generalnie dziać się przestało i chyba sił już brakło. Sam nie potrafię wytłumaczyć ...
-
Już od jakiegoś czasu krążyło za mną aby wielkim kołem okrążyć Beskidzką Królową, a najlepiej zrobić to na rowerze. Plan się zrodził, trasa ...
-
Jeszcze grudzień 27.12. Śnieg w końcu spadł więc jechać foczyć trzeba, a że niewiele go spadło to i tura może mało ambitna i ciekawa ale n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz