czwartek, 25 lutego 2021

Po Beskidzie (klasyk babiogórski ze wschodem słońca)


Najwyższy szczyt Beskidów Zachodnich kusi wszystkich górskich turystów bo któż nie chciał by stanąć na wierzchołku Beskidzkiej Królowej. Możliwości wyboru miejsca rozpoczęcia i trasy wycieczki na Diablak jest całe mnóstwo tak z naszej jak i słowackie strony góry. Najbardziej popularny wariant rozpoczyna się na Przełęczy Krowiarki i prowadzi (szlak czerwony, GSB) grzbietem przez kolejne wierzchołki: Sokolicę, Kępę, Główniak na Diablak czyli szczyt Babiej Góry. Odcinek ten zaczyna się nieco mozolnym podejściem przez wysoki las, a po minięciu pasma jarzębin i kosodrzewiny nieco się wypłaszcza i rozległym grzbietem wyprowadza w niespełna 3 godziny na szczyt Babiej. Klasyczna trasa prowadzi dalej ze szczytu szlakiem czerwony przez Pośredni Grzbiet, Kościółki na Bronę. Z przełęczy ,początkowo nieco stromo, schodzimy na Markowe Szczawiny gdzie możemy nieco odpocząć i posilić się w schronisku. Na Markowych opuszczamy szlak czerwony i szlakiem niebieskim prowadzącym Górnym Płajem wracamy na Przełęcz Krowiarki. Całą pętlę możemy pokonać w około 6 godzin, oczywiście w zależności od panujących warunków, i naszego samopoczucia. Wybierając się na Beskidzką Królową koniecznie należy sprawdzić warunki panujące w górach: Babiogórski Park Narodowy, GOPR oraz prognozę pogody. Babia Góra podczas mgły lub zamieci może sprawić nie lada kłopot.

Nasza "klasyczna" wpadła nie zupełnie spontanicznie. Prognoza od kilku dni zapowiadała warun marzenie, urlop na poniedziałek zaplanowany już w piątek ;-), żona się zgodziła na zaproponowany plan, Kasia ogarnia grafik i odrabia się za poniedziałek w niedzielę, więc...  Mało przespana noc, 2 godzin jazdy i o 4 ruszamy z Krowiarek, powoli, niespiesznie bo już od Kępy widoki takie że tylko podziwiać. Wschód łapiemy gdzieś przed Gówniakiem i na Diablak wychodzimy kiedy reszta łowców babiogórskich wschodów już spad. Chwilka oddechu na szczycie i ruszamy w dół. Wiatr na zejściu na Bronę nieco przeszkadza. Ostrożnie schodzimy z przełęczy bo stromo i ślisko. Przed schroniskiem mały popas i dalej Górnym Płajem spacerkiem na Krowiarki. Pętla zamknięta.


 
Statystyka:
Dystans:  15,17 km
Przewyższenie: 1165 m

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeszcze zimowe, to Zimowe

Nadszedł w końcu czas XXXVIII Zimowego wejścia na Babią Górę z Polskim Towarzystwem Tatrzańskim o/Sosnowiec im. gen. Mariusz Zaruskiego 3-5...